Drogie kredyty i rosnące koszty życia sprawiają, że popyt na mieszkania spada. Sprzedający, aby przyciągnąć kupca muszą urealnić ceny ofertowe. Rosnąca liczba ogłoszeń przekłada się na pierwsze od dawna wyraźne spadki stawek za metr kwadratowy. W IV kwartale 2024 w wielu miastach pojawiły się korekty w dół, ale maksymalnie o 3-4%. Takich danych dostarcza portal z ogłoszeniami Nieruchomosci-online.pl.

Warto było czekać z kupnem mieszkania?

Osoby dysponujące gotówką lub zdolnością kredytową, które nie zdecydowały się kupić własnego lokum w 2024, teraz mają powody do radości. W ostatnich trzech kwartałach zeszłego roku stawki na rynku wtórnym zdecydowanie się ustabilizowały. Oczekiwania sprzedających są bardziej realne i są oni skłonni do negocjacji ceny. Według danych wspomnianego już portalu w IV kwartale 2024 na głównych rynkach zaobserwowano więcej stabilizacji i spadków cen niż ich wzrostów. Było to widoczne szczególnie w segmencie niewielkich lokali obejmujących jeden lub dwa pokoje.

Trend wzrostowy obserwowany od dawna w segmencie kawalerek również ulega złagodzeniu. W III kwartale wzrost cen obserwowano w siedmiu największych miastach, w IV były to już tylko cztery rynki lokalne. Pokazuje to jasno, że spora część właścicieli mieszkań zrozumiała, że jeśli chcą je sprzedać, muszą urealnić swoje oczekiwania. Jak pokazują analizy, stawki za metr mieszkania z drugiej ręki spadły o 1-2% między innymi w Gdańsku, Katowicach, Lublinie czy Łodzi. Ceny kawalerek wyraźnie stabilizują się w takich miastach jak Kraków, Poznań i Toruń. Tam ceny w ogłoszeniach nie zmieniły się od III kwartału zeszłego roku.

Na rynku panuje długo oczekiwana stabilizacja

Stabilizację cen można obserwować również wśród lokali obejmujących dwa pokoje. Bez zmian w stawkach utrzymał się sektor mieszkań dwupokojowych w Bydgoszczy, Kielcach, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Rzeszowie, Toruniu i Wrocławiu. Korekty cen w dół od 2 do 3% można było zauważyć między innymi w przypadku mieszkań dwupokojowych w Warszawie czy Lublinie. Choć sprzedający powoli przyzwyczajają się do nowej sytuacji popytowej, na rynku pojawia się coraz mniej lokali wycenionych nieadekwatnie do ich wartości. Autorzy ofert urealniają swoje oczekiwania w obawie przed jeszcze wyraźniejszymi spadkami cen.

Co ciekawe w segmencie dużych mieszkań obejmujących więcej niż trzy pokoje wciąż panuje wyraźna tendencja wzrostowa. To nietypowe, ponieważ właśnie takie nieruchomości najtrudniej jest sprzedać. Mimo to korekty stawek w górę zanotowano w dziesięciu największych miastach. Warto przy tym zauważyć, że wzrosty te nie były duże i obejmowały najczęściej 2 do 3% w skali kwartał do kwartału. Oczekiwania sprzedających są teraz bardziej realne, ale porównując rok do roku, w 2024 mieszkania wciąż szybko drożały. Jeśli zestawić ze sobą ceny z grudnia 2023 i 2024 to rosły one w tempie od 3 do 13% w zależności od regionu i metrażu. Z obecnej sytuacji najbardziej zadowoleni mogą być potencjalni kupcy. Mogą oni wybierać spośród rosnącej oferty lokali. Mają też sporo szersze możliwości negocjacyjne. W witrynie Nieruchomosci-online.pl w IV kwartale 2024 było o 5% więcej ogłoszeń sprzedaży niż trzy miesiące wcześniej.