- 2024-05-13
- Brak komentarzy
“Kredyt na start” jeszcze nie wszedł, a już rozregulowuje rynek
Jak pokazały doświadczenia ostatnich lat, rynek mieszkaniowy jest bardzo czuły na zapowiedzi rządowych programów wsparcia. Sytuację taką obserwowaliśmy, gdy politycy ogłaszali działanie Bezpieczny Kredyt 2% i tak jest teraz. Mimo że #naStart jest dopiero mglistym projektem, już budzi duże poruszenie u potencjalnych nabywców. Biura deweloperskie rejestrują wyższe zainteresowanie rezerwacjami lokali, a pośrednicy dostają wyraźnie więcej zapytań o ofertę mieszkań.
Polacy rezerwują mieszkania #naStart
Dane Otodom Analytics jasno pokazują, że w połowie kwietnia nastąpił wyraźny wzrost liczby rezerwacji nowych mieszkań. W tym okresie było ich około 140 dziennie, a średnia kwartalna obejmowała od 90-100 rezerwacji na dzień. Jak widać różnica ta nie jest na razie wysoka, ale widać, że na inwestorów działa sama zapowiedź preferencyjnego kredytu mieszkaniowego. Co ciekawe podobne wyniki rejestrowano na początku 2021 i towarzyszył temu wysoki popyt w sektorze mieszkalnym. Prezentacja założeń #naStart została ogłoszona 8 kwietnia 2023 roku, a od połowy miesiąca rezerwacji jest więcej. Zdaniem specjalistów to nie może być przypadek.
Oczywiście warto pamiętać, że nie każda rezerwacja lokalu mieszkalnego musi się przełożyć na jego sprzedaż, jednak po statystykach tych widać, że Polacy przygotowują się na nowe rządowe działanie. Jak potwierdzają agenci nieruchomości, wiele zapytań pojawia się od osób, które obawiają się powtórki sytuacji rynkowej, gdy wprowadzono Bezpieczny Kredyt 2%. Popyt na mieszkania gwałtownie wtedy wzrósł, a z nim ceny lokali. Większe zainteresowanie rezerwacjami i kupowanie mieszkań z odroczoną spłatą ma w tych warunkach duży sens.
Czekają nas kolejne wzrosty cen?
Zdaniem Łukasza Wydrowskiego, prezesa Estatic Nieruchomości, wprowadzenie dopłat do kredytów może łatwo doprowadzić do znacznego wzrostu cen. Oznacza to, że program będzie działał głównie na korzyść banków i deweloperów. Jego najważniejszy cel, czyli zwiększenie dostępności nieruchomości mieszkalnych może być przez to zagrożony.
Program #naStart wpisuje się w trend interwencjonizmu państwowego na rynku mieszkaniowym. Tego typu działania, choć mają dobre założenia, potrafią poważnie zdestabilizować branżę, jeśli są zbyt częste lub źle skonstruowane.
Odpowiednio budowane projekty pomocowe mają szansę być nieocenionym wsparciem dla tych grup, które w normalnych warunkach rynkowych nie mogłyby kupić mieszkania. Jednak bez całościowej perspektywy i przemyślanych rozwiązań ekonomicznych negatywne skutki pomocy mogą być bardziej wyraźne niż samo wsparcie. Obecny stan rynku każe wielu specjalistom niepokoić się, czy i tym razem rządzący nie popełnią tych samych błędów. Byłoby to szczególnie bolesne dla osób, do których w założeniu ma trafić preferencyjna pożyczka.
Zostaw Nam komentarz